- Średniowieczne opowieści http://www.sredniowiecze-rpg.pun.pl/index.php - Świat poza murami. http://www.sredniowiecze-rpg.pun.pl/viewforum.php?id=4 - Las Nebbia http://www.sredniowiecze-rpg.pun.pl/viewtopic.php?id=9 |
Anabelle - 2011-07-26 16:32:52 |
Nebbia, czyli mgła. |
Anabelle - 2011-07-26 21:00:55 |
W końcu doszła do granicy, rozciągała sie przed nią polna droga na końcu której stał zamek. |
Loren - 2011-07-27 17:07:00 |
Venira spacerowała po polanie. W oddali zauważyła las ruszyła więc w jego kierunku. |
Loren - 2011-08-12 10:22:53 |
Szła polną drogą wychodzącą z zamku w stronę lasu, który zdawał się próbować ją odstraszyć. Nie patrzyła w górę tylko pod nogi. W pewnym momencie w kogoś wpadła. |
Anabelle - 2011-08-12 11:20:01 |
Kiedy stanęła na granicy lasu, przez chwilę nie ruszała się tylko patrzyła przed siebie. Konkretnie na zamek który piętrzył się w oddali. W końcu po kilki minutach zdecydowała, że jednak uda się tam, potrzebowała kilku rzeczy, które mogła by zdobyć w tamtejszych zielarniach. Kiedy jednak zrobił kilka kroków ktoś na nią wpadł. Kobieta speszyła się. Anabelle była od niej wyższa spojrzała więc na nią z góry, ale łagodnym wzrokiem. |
Loren - 2011-08-13 10:22:01 |
- Jesteś z zamku? - zapytała, a wzrok jej powędrował w kierunku zarysów zamku. Znajdowały się pod lasem i już otaczała je gęsta mgła. |
Anabelle - 2011-08-13 13:38:46 |
- Nie. Przybyłam tu dopiero dziś rano. |
Loren - 2011-08-13 23:07:02 |
- No właśnie nie wyglądasz na jedną z tutejszych... - powiedziała i zmierzyła wzrokiem nieznajomą - będę już szła... Słyszałam, że gdzieś w tych okolicach mieszka mędrzec, pustelnik.. chciałam go odnaleźć.. - dodała nie dokańczając zdania, jakby właśnie opamiętała się że ma nikomu tego nie mówić. |
Anabelle - 2011-08-16 13:46:30 |
- Mieszka w samym sercu lasu. - doradziła jej gdzie go szukać. |
Loren - 2011-08-24 10:16:53 |
- Dzieki - powiedziała i spojrzała na las - o tej porze chyba jest tu bezpieczniej co? - zapytała przekraczając linie drzew. Było wczesne południe. |
Anabelle - 2011-08-24 11:09:38 |
Odwróciła się w jej stronę. |
Loren - 2011-08-24 19:13:09 |
Wzdrygnęła się lekko, ale zaraz dodała: |
Anabelle - 2011-08-24 19:22:52 |
- Powodzenia. - rzuciła melancholijnie spoglądając w stronę zamku. |
Loren - 2011-08-24 19:26:32 |
- Heh... dzięki - Venira spojrzała na las - Hm... a może wskazałabyś mi drogę? - zagadnęła zanim nieznajoma odeszła. |
Anabelle - 2011-08-24 19:29:54 |
Anabelle odwróciła się w stronę nieznajomej, spojrzała na las później na zamek i znów na las. |
Loren - 2011-08-24 22:11:47 |
- Tylko powiesz, gdzie mam iść.. - dodała widząc niezbyt chętny wyraz jej twarzy. |
Anabelle - 2011-08-24 22:15:11 |
- Jak ci powiem to z pewnością trafisz. - powiedziała sarkastycznie i weszła w głąb lasu. |
Loren - 2011-08-25 15:04:05 |
Poszła za nią. Mgła była coraz gęstsza. Ale po chwili jakby stała się bardziej przezroczysta. Czuć było wilgoć na skórze jednak widoczność znacznie się polepszyła. Venira spojrzała za siebie. Nic nie było widać poza gęstą mgłą i krzewami. |
Anabelle - 2011-08-25 17:36:50 |
- Za mną. - odpowiedziała, przedzierając się przez krzaki. |
Loren - 2011-08-25 18:20:01 |
Szła za nią, co jakiś czas się oglądając, bo czuła na sobie czyjeś spojrzenie. |
Anabelle - 2011-08-25 18:33:18 |
Od czasy do czasu óżna było usłyszeć w lesie przerażajace dźwięki, ale Anabelle była już do nich nauczona więc nie zwracała na nie większej uwagi. Szły dość długo, bo las był wielki. Ale po kilku godzinach marszu zobaczyły przed sobą małą chatkę. |
Loren - 2011-08-25 19:24:55 |
Trzymała się blisko, nie miała ochoty zgubić się w tym lesie. W końcu po kilku godzinach doszły do chatki pustelnika. |
Anabelle - 2011-08-26 08:55:12 |
- Jeszcze nie wzariowałem. - powiedziała osoba wynurająca się z chatki. |
Loren - 2011-08-30 18:03:43 |
- Wybacz. - skłoniła się lekko odrzucając pelerynę w tył - po prostu wyobrażałam to sobie inaczej.. Chciałabym prosić o poradę. |
Anabelle - 2011-08-31 15:06:35 |
- Tak, jak każdy kto tutaj przychodzi. - odpowiedział powoli. |
Loren - 2011-09-08 20:18:50 |
- Mistrzu... pochodzę z odległej osady, z gór Artemis - zaczęła. |
Anabelle - 2011-09-09 14:10:37 |
Anabelle ruszyła w droge powrotną. Pod jej nogami kotłowała się złowieszcza mgła. Machnęła reką i znikła. Na skraj lasu dotarła przed zmierzchem. |
Loren - 2011-09-09 17:21:22 |
- Więc co powinnam zrobić? - zapytała - Zabijanie to nasza natura.. musimy walczyć o swoje tereny i o pozycję... |
Anabelle - 2011-09-09 19:07:09 |
Anabelle ruszyła polną drogą i po jakimś czasie dotarła na dziedziniec. |
Loren - 2011-09-11 16:13:39 |
Po drodze w lesie została zaatakowana przez jakąś krwiożerczą bestię. |
Esmeralda - 2011-12-26 13:05:25 |
Esmeralda idzie przez las. Przybyła tu dziś rano, tuż po tym jak dowiedziała się o śmierci najbliższych. Jest wściekła i zrozpaczona. Liście szeleszczą, a mgła jest coraz bardziej gęsta. Stąpa powoli rozmyślając o tym co się stało. |
Mirosława - 2011-12-26 19:23:43 |
Mirosława cicho skrada się na placach przez las. Nagle słyszy dziwny szelest. Jednym ruchem zdjęła łuk i strzały, obróciła się na pięcie i strzeliła. Zobaczyła goblina z mściwym uśmiechem na twarzy, przybitego do drzewa. Mimo triumfu nie straciła czujności i po chwili kolejna strzała przeszyła powietrze i zabiła drugiego goblina. Wyobraziła sobie, że to żołnierze jej wroga i wystrzeliła trzy strzały na raz zabijając tym kolejne gobliny. W końcu jednak strzały się skończyły, więc wyciągnęła miecz obusieczny. Jednym ruchem ucięła goblinowi głowę. Od miecza zginęło ok. pięciu goblinów, a pozostałe uciekły widząc potęgę rywalki. Dziewczyna podniosła łuk, który upuściła na trawę i wytarła o nią [trawę] miecz, a następnie go schowała. Ostrożnie wyszła z lasu. |