- Blair... - zmarszczyła czoło. - A ty kim jesteś?
Offline
- Jestem królowa Miraviel.. coś mi się wydaje że nie jesteś żadną wiedźmą, tylko obłąkaną osobą.. - powiedziała z lekkim uśmiechem i spojrzała na strażników. Potem znów odwróciła wzrok na Blair - Nie możesz w takim stroju biegać po zamku, ani też po miasteczku.. Poproszę by ci dano jakieś inne odzienie. Masz tu bliskich, jakiś dom? - zapytała troskliwie.
Offline
- Nie. Jestem tu sama.. Nie mam rodziny. - pokręciła przecząco głową. Z oczu wyleciała jej jedna łza, ale tylko jedna koloru czerwonego.
Offline